Aktualności

2020-04-21 18:09

Moja walka – Maryja

Moi najmilsi, pozwólcie Mi się prowadzić. Moja walka już się rozpoczęła. Zacznę atakować Mego przeciwnika w serce i będę działać przede wszystkim tam, gdzie czuje się on już pewnym zwycięzcą.

 

Udało mu się zwieść was przez pychę. Umiał przygotować wszystko w sposób bardzo inteligentny. Nagiął do swego planu wszystkie dziedziny nauki i techniki ludzkiej, nakazując wszystkiemu bunt przeciw Bogu. W jego rękach znajduje się już duża część ludzkości. Oszustwem umiał przyciągnąć do siebie uczonych, artystów, filozofów, erudytów i możnych. Zwiedzeni przez niego, oddali się dziś na jego służbę, by działać bez Boga i przeciw Bogu.

 

W tym jednak tkwi słaby punkt Mojego przeciwnika. Zaatakuję go, używając siły małych, ubogich, pokornych i słabych. Ja, «mała służebnica Pańska», stanę na czele ogromnego zastępu pokornych, by zaatakować umocnioną fortecę pysznych.

 

Wszystkich proszę tylko o to, by poświęcili się Mojemu Niepokalanemu Sercu i oddali Mi się w posiadanie. Dzięki temu Ja Sama będę w nich działać.

 

 

Wydaje się, że także w Moim Kościele szatanowi udało się wszystko zdobyć. Czuje się absolutnie pewny, bo udało mu się oszukać was i zwieść:

 

błędem szerzącym się wszędzie i głoszonym nawet przez wielu Moich biednych synów Kapłanów;

 

 – niewiernością ukrytą pod pozorem kultury i uwspółcześniania prawd wiary, by ewangelizacja była bardziej przystosowana i akceptowana. Przez to jednak ewangelia, którą głoszą dziś niektórzy, nie jest już Ewangelią Mojego Syna Jezusa;

 

grzechem, który nie tylko jest popełniany, ale także coraz bardziej usprawiedliwiany. Często właśnie życie kapłańskie i zakonne staje się prawdziwym dołem nieczystości.

 

Nad tym Kościołem, który wydaje się bliski zatonięcia, szatan chce panować jako pewny zwycięzca. Ale Ja ugodzę go w serce i wykorzystam jego zwycięstwo, by przyczyniło się do tryumfu Mego Niepokalanego Serca. Posłużę się ciemnością, którą wszędzie rozszerzył. Wybiorę dusze Moich najmniejszych, aby dać im Moje własne światło. Właśnie ta ciemność pobudzi ich do szukania ocalenia w światłości płynącej z Mojego Niepokalanego Serca. Cały tryumf Mego przeciwnika skłoni więc wiele dusz do schronienia się w Moim matczynym Sercu.

 

Doprowadzę Moich najmilszych do wielkiej świętości, żeby za ich pośrednictwem na nowo zadośćuczynić za wszelki grzech świata. Dzięki temu wiele Moich zagubionych dzieci znajdzie ocalenie. Dlatego dziś szatan tak bardzo się Mnie boi!

 

Już wyruszyłam z zastępem Moich małych dzieci. Nic nie zdoła Mnie zatrzymać i odniosę Moje całkowite zwycięstwo. Tak więc w chwili, w której wszystko wyda się stracone, Opatrzność spowoduje tryumf Mojego Niepokalanego Serca w świecie.

 

18.05.1977, Wspomnienie św. Jana I, papieża i męczennika

 

źródło:

Do Kapłanów umiłowanych synów Matki Bożej – ks. Stefano Gobbi

POWRÓT DO CZYTELNI

***

Różaniec ze św. Janem Pawłem II

Traktat o prawdziwym nabożeństwie do Najświętszej Maryi Panny św. Ludwik Maria Grignion de Montforty

Fałszywi czciciele Najświętszej Maryi Panny

Mała koronka do Najświętszej Dziewicy

Ludwik Maria Grignion de Montfort’a: „Kto nie ma Maryi za Matkę, ten nie ma Boga za Ojca”

Ks. Piotr Glas              

czytaj więcej...