Aktualności

2014-05-18 00:03

V Niedziela Wielkanocna – 18 maj

Przychodzimy do świątyni z różnych stron, domów, odrywając się od rozmaitych spraw codziennych. Stajemy wokół jednego ołtarza, a Bóg czyni z nas duchową świątynię, w której i przez którą jest obecny pośród swego ludu. Dzisiejsza liturgia mówi o tej duchowej budowli, będącej jednocześnie tajemnicą i czymś realnym. Otwórzmy serca na słowo Boga.

.

KRATA, ZA KTÓRĄ CZEKA MIŁOŚĆ

 

Wielką tajemnicą Boga są powołania do zakonów kontemplacyjnych. Ukrycie i oddzielenie od spraw tego świata dla wielu jest całkowicie niezrozumiałe. To dziwactwo – mówią. 
A jednak Bóg wybiera kobiety i mężczyzn, chce mieć ich blisko swego serca, a z dala od serca rozpędzonego świata. Oddzieleni symboliczną kratą zastygają przed Jego obliczem i podejmują próbę przebywania z Nim w taki sposób, w jaki zbawieni będziemy przebywać w niebie. Dlaczego? Bo to spełnienie największej tęsknoty człowieka: Być blisko, zamieszkać w Jego domu.
Apostołowie wybrani przez Jezusa nie ukrywali się za kratą klasztornego domu, a jednak w pełnieniu codziennych obowiązków odkrywali potrzebę odosobnienia i większego zaangażowania w głoszenie Dobrej Nowiny. „Nie jest rzeczą słuszną, abyśmy zaniedbali słowo Boże, a obsługiwali stoły – mówili – oddamy się wyłącznie modlitwie i posłudze słowa” (Dz 6,4). To ważna podpowiedź dla tych, którzy chcą wypełniać codzienne obowiązki i jednocześnie wzrastać w Bożej obecności. Rezerwowanie czasu na rozmowę z Bogiem pozwala spotykać Go naprawdę. Modlitwa – nawet najkrótsza czy pozbawiona konkretnych słów – jest wchodzeniem na drogę do Nieba. Modlitwa do Jezusa jest wyborem „drogi i prawdy, i życia” (J 14,6), które doprowadzają nas do domu Ojca (J 14,2).
Bóg może nie wybrać nas do życia w zakonie kontemplacyjnym. Każdego jednak z nas ukształtował tak, aby w swoim sercu mógł oddzielić kratą rozpędzony świat od chwil na spotkanie z Nim. Po co? Aby nie zaniedbać słowa Bożego, aby wciąż odnajdywać drogę do domu Ojca.
ks. Mariusz Rosik
czytaj więcej...