KONTEMPLACJA BOGA OJCA
BÓG OJCIEC
EWANGELIA i CZYTANIA na Uroczystość Boga Ojca
SIÓDMY DZIEŃ MIESIĄCA ku czci Boga Ojca
Głębia Modlitwy Pańskiej: „OJCZE NASZ”
CODZIENNA SZCZEPIONKA NA COVID-19
Bóg Ojciec: Pisz, Moje dziecko. W prostocie dziecko nie ma sobie równych. Jego myślenie jest wolne od kalkulacji. Kalkulacja to ograniczenie porywów serca przez rozważanie wszystkich ewentualnych konsekwencji danego czynu. Dorośli podejmują ją prawie zawsze, za wyjątkiem pewnych dusz, które pozostają dziecięco proste. Kalkulacja ogranicza dobroć serca i jego naturalne porywy. Można nawet powiedzieć, że z nim walczy. Nie jest spowodowana przez złe i grzeszne usposobienie, ale przez wpływ świata, który każdą duszę chce zamknąć we własnym „ja”, a przez to ograniczyć jej zewnętrzne oddziaływanie.
Pierwszą przeszkodą dla spontaniczności jest więc lęk, który z kolei wynika z pragnienia podobania się światu i posiadania jego względów. Dalej lęk może być pozostałością po złych i bolesnych doświadczeniach przeszłości, doświadczeniu odrzucenia czy wzgardy.
Drugą przeszkodą dla spontaniczności jest wielkie pragnienie własnej wygody i własnego szczęścia. Jeśli to pragnienie staje się dla duszy priorytetem, wówczas nie stać jej na poświęcenie własnego komfortu dla spraw wyższych.
Trzecim podstawowym wrogiem spontaniczności jest zachłanne szukanie przyjaciół wśród ludzi, życie dla ich poklasku i względów, co nie może być nazwane miłowaniem ludzi. Miłować człowieka znaczy bowiem to samo, co szukać jego zbawienia, a szukający miłości od ludzi nie szukają ich dobra, ale własnego ziemskiego szczęścia.
Zapamiętaj więc, że kiedy w twoim sercu pojawia się Boże natchnienie, zaraz po nim pojawia się szereg pytań, które nie pochodzą już od Ducha Świętego, ale od ducha tego świata [SZATANA]. Co będę z tego miał? Czy warto? Co pomyślą o mnie ludzie? Czy to coś zmieni w świecie? Czy ludzie nie przestaną mnie lubić? Czy nie stracę na tym finansowo? Czy moja rodzina mnie poprze? Czy zostanę właściwie zrozumiany? Czy nie będę tego żałował? I szereg tym podobnych pytań odwodzi człowieka od czynienia dobra i wsłuchiwania się w natchnienia Boże.
Kalkulacja ogranicza duszę i odbiera jej zasługi, które Duch Święty pragnie w niej zgromadzić. Zaniechanie dobra, jeśli ma charakter stałej postawy wobec natchnień Bożych, może być bardziej niszczące dla duszy niż grzech, bo grzech, kiedy zostaje wyznany w Sakramencie Pokuty, a jego zło uświadomione, a w duszy podjęta zostaje pokuta, czyni ona wiele dobrego dla duszy. Grzesznicy mogą się nawrócić i w swojej gorliwości o chwałę Bożą przewyższać innych. Kalkulanci do końca służą światu choć wydaje im się, że nie czynią nic złego, a permanentnego odrzucenia czynienia dobra za natchnieniami Bożymi nie uważają za zło, więc go sobie nie uświadamiają i za nie nie pokutują.
Dusze te stają się twarde i wyniosłe, mimo że ich zachowanie jest miłe i pożądane wśród ludzi. Jednak nie ma w nich miłości. Jest wielkie rozrośnięte umiłowanie siebie samego i pragnienie zachowania osiągniętego status quo. Spokój i stabilizacja stają się bogami ich życia i otępiają te serca, pozbawiając je wyższych porywów. Dlatego powiedziałem wam, że ludzie lubiani nie zawsze dostają się do Nieba. Trzeba bowiem bardziej podobać się Bogu niż ludziom. Błogosławię cię w imię Ojca i Syna i Ducha Świętego. Amen.
TAJEMNICA MSZY ŚWIĘTEJ według św. o. Pio