Aktualności

2018-09-09 14:24

Orędzia o Małżeństwie. GRZECH PIERWORODNY I NIEDOSKONAŁA MIŁOŚĆ CZŁOWIEKA POWODEM WZAJEMNYCH ZRANIEŃ W MAŁŻEŃSTWIE

Dzień czwarty rekolekcji

ORĘDZIA O MAŁŻEŃSTWIE

Modlitwa do Ducha Świętego

 

Pan Jezus: Małżeństwo jest wielkim darem, ale i drogą ofiary. Jeśli świadomie przyjmie się to powołanie i Sakrament, droga ta prowadzi prosto do Nieba. Rodzina wymaga poświęcenia, rezygnacji z siebie i uczy kochać ponad wszystko. Zakładając rodziny, mam na względzie wasze wzajemne uświęcenie i życie wieczne. Przez Sakrament Małżeństwa uzdalniam was do przyjęcia tego daru i wytrwania w nim. Ktokolwiek był pozbawiony rodziny, wie, jak wielka to strata. Po miłości do Mnie, miłość do rodziny i troska o nią powinna być priorytetem w życiu człowieka.

 

Rodzina daje poczucie bezpieczeństwa i miłość, która jest miłością naturalną, to znaczy, że rodzi się z Mojego działania i we Mnie ma swój początek. Nie oznacza to jednak, że jest miłością łatwą i nie wymagającą. Przeciwnie, trzeba sobie zadać wiele trudu, a czasem wypić cały kielich goryczy, aby ją zachować. Jednak wymagam od was właśnie tego. Zachowania miłości, którą otrzymaliście w darze. Wytrwania w niej do końca, a co więcej, rozwinięcia jej tak, aby była podobna miłości, jaką Ja miłuję Ojca, Matkę i ludzkość.

 

Dziś uczę was na nowo odkrywać wzajemną miłość, którą otrzymaliście względem siebie, ale z powodu waszej zranionej natury obciążyliście wieloma błędami. Nie da się uniknąć prób i cierpień w małżeństwie. Nie da się wiedzieć wcześniej rzeczy, które wie się dopiero po przejściu pewnych doświadczeń, ale wzajemne zranienia nie są kresem tej drogi i końcem miłości. Jako małżonkowie tworzycie jedno ciało. Widzę to ciało zranione i słabe i patrzę na nie z wielką miłością. Żal Mi was, bo zadaliście sobie nawzajem tak wiele ran, mimo że się kochacie. Gdybyście zawsze trwali w Mojej łasce i to byłaby pierwsza zasada waszego małżeństwa, nie doszłoby do wielu sytuacji, które do dziś dzielą wasze serca. Jednak powtarzam wam: Nie sprawiliście sobie wzajemnie bólu dlatego, że przestaliście się kochać, ale dlatego, że nie potrafiliście widzieć miłości, którą otrzymaliście i nie potraficie jej dawać, nie oczekując zapłaty. Mało było w was zaufania do Mnie. Mało opieraliście na Mnie swoje małżeństwo. Nieprzyjaciel wtargnął pomiędzy was, aby rodząc w was poczucie krzywdy nastawić jedno przeciw drugiemu. Wykorzystał waszą zraniona naturę, aby zrodzić grzech. Uwierzyliście mu, zamiast uwierzyć Mi. A Ja powtarzałem wam zawsze: „Miłujcie się nawzajem tak, jak Ja was umiłowałem”. Bierzcie przykład tylko ze Mnie. Nie z waszych znajomych i ze świata, który poprzez media daje wam fałszywe wzory. Prawda jest tylko we Mnie. Gdybyście miłowali się wzajemnie miłością, jaką darzycie samych siebie, nigdy nie zadalibyście sobie ran.

 

Teraz jednak spójrzcie na Moją miłość. Kocham was nieprzerwanie pomimo wielu zawodów, które Mi sprawiliście. Nie zważam na nie. Kocham i pragnę miłości dziś. Wczoraj już Mnie nie obchodzi. Pragnę budować, tworzyć i wznosić. Przeszłość jest zamkniętą rzeczywistością, która ze swoim bólem przeminęła. Dziś stawiam wam przed oczy Moje Serce, które kocha was jeszcze więcej z powodu waszych cierpień i ofiary, którą dla Mnie przyjęliście w małżeństwie. Za to zaufanie chcę was nagrodzić, sam uzdrawiając wasze małżeństwa. Moje uzdrowienie dokona się przez przyjęcie tego słowa i prawdy, którą ono przynosi, a także przez waszą odpowiedź na to słowo, jakim będzie wzajemne całkowite i trwałe przebaczenie.

 

Wasze zadanie na dziś to przyjęcie prawdy o tym, że bardzo się wzajemnie kochacie, a jeśli sprawiliście sobie ból, to stało się to z powodu waszej niedoskonałości, lęku i egoizmu wpisanego w ludzką zranioną naturę. Egoizm każe wam szukać własnego szczęścia, a nie szczęścia tego, kogo kochacie. Mimo że kochacie, kochacie niedoskonale, bo kochać doskonale – to zadanie na całe wasze życie. Kiedy wydoskonalicie się w miłości, będziecie gotowi na Niebo. Jesteście sobie dani, abyście, udoskonalając waszą wzajemną miłość, nauczyli się kochać miłością godną Nieba, nawet więc sprawiając sobie przykrość, służycie sobie nawzajem. Musicie tylko przestać się obwiniać, bo każde z was kochało najbardziej, jak tylko umiało. Jeśli ktoś mniej umiał, to dlatego, że życie, rodzina i okoliczności w jakich się wychował, nie rozwinęły w nim umiejętności większego i ofiarniejszego miłowania, a nie dla tego, że nie chciał i nie kochał.

 

Powiem wam więcej. Dziś kochacie się dużo bardziej i dużo doskonalej niż w dniu waszego ślubu. Nauczyliście się wzajemnie bardzo wiele, postąpiliście na drodze miłości, co kosztowało was bardzo wiele. Dziś chcę zachować dla was tę większą i doskonalszą miłość, aby odcedzić od niej ból, który ją przyćmiewa. Już nie potrzeba wspominać i cierpieć. Chcę samej miłości. Bez goryczy. Oczyszczę ją, obdarzając was łaską wzajemnego całkowitego przebaczenia na wzór tego przebaczenia, jakie otrzymujecie ode Mnie. Błogosławię was, Moje dzieci, w imię Ojca i Syna i Ducha Świętego. Amen. 

 

 

Powrót do ORĘDZIA O MAŁŻEŃSTWIE

PONIEDZIAŁEK dzień modlitw za rozbite małżeństwa, jedność rodziny, za żonę, męża, dzieci…

Kary czyśćcowe za grzechy dzieciobójstwa (MATEK, OJCÓW, LEKARZY I TYCH CO NAMAWIAJĄ)

Cierpienia rozwodników po śmierci

zobacz też:

TRAKTAT O PRAWDZIWYM NABOŻEŃSTWIE DO NAJŚWIĘTSZEJ MARYI PANNY

DO KAPŁANÓW UMIŁOWANYCH SYNÓW MATKI BOŻEJ

KONTEMPLACJA MARYI

KONTEMPLACJA BOGA OJCA

KONTEMPLACJA JEZUSA CHRYSTUSA

KONTEMPLACJA DUCHA ŚWIĘTEGO

ORĘDZIA O CZYSTOŚCI

 

Stwórz, we mnie, Boże, serce czyste i odnów we mnie moc ducha.

 

Litania do Ducha Świętego

Modlitwy do Ducha Świętego

NOWENNA DO DUCHA ŚWIĘTEGO

Wezwania do Ducha Świętego

GRZECHY PRZECIW DUCHOWI ŚWIĘTEMU

czytaj więcej...