KONTEMPLACJA BOGA OJCA
BÓG OJCIEC
10 przykazań w kilku zdaniach
EWANGELIA i CZYTANIA na Uroczystość Boga Ojca
SIÓDMY DZIEŃ MIESIĄCA ku czci Boga Ojca
Głębia Modlitwy Pańskiej: „OJCZE NASZ”
CODZIENNA SZCZEPIONKA NA COVID-19
Pan Jezus: Stworzyłem mężczyznę i niewiastę, ale prokreacja nie jest głównym celem ich życia. Celem życia człowieka jest poznanie, pokochanie Boga i osiągnięcie zbawienia, a w ten sposób najpełniejsze uwielbienie Boga w życiu człowieka. Sfera prokreacji dotyczy tylko i wyłącznie małżonków. Reszta ludzkości powinna być wolna od tej dziedziny i cierpień z nią związanych. Tymczasem dzisiejszy świat chce uczynić wszystkich ludzi uczestnikami tej sfery życia niezależnie od wieku, stanu i powołania. W tym celu wprowadzono koedukacyjne szkoły, przedszkola, uczelnie wyższe, a także wszelkie dziedziny właściwe tylko mężczyznom lub tylko kobietom. Dziś macie wszystko wspólne. Baseny, sauny, siłownie i inne miejsca, które z zasady powinny być prowadzone oddzielnie.
Sport zrównał kobiety z mężczyznami i z obydwu płci uczynił narzędzia rozrywki, ale kobiety nigdy nie zajmowały się podobnymi rzeczami i nie jest to właściwe ich powołaniu. Wprowadzenie kobiet do dziedzin życia typowo męskich odbiera im naturalne zdolności właściwe kobietom. Jest to oszustwo, uwłaczające kobietom i prowadzące do ich fizycznego i psychicznego wycieńczenia. Przebywanie kobiet wśród kobiet i mężczyzn z mężczyznami jest jak najbardziej właściwe i wskazane zarówno w wychowaniu dzieci jaki i w późniejszym życiu, bo pierwsze kształtuje tożsamość człowieka, po drugie ukazuje mu jego cele i środki służące ich zdobyciu, a po trzecie daje człowiekowi poczucie spełnienia, naturalnego odpoczynku i bezpieczeństwa.
Rozwinę tę myśl, abyście Mnie dobrze zrozumieli: Tożsamość człowieka kształtowana jest przez grupę, w której on przebywa. Narodowość, religijność, a tym samym płciowość jest kształtowana w dzieciństwie. Inaczej wychowuje się dziewczynki, a inaczej chłopców. Mężczyźni nie wychowują prawidłowo kobiet, ani kobiety mężczyzn, bo każda płeć ma własną mądrość, która tę płeć rozwija i chroni. Dzięki temu kobiety potrafią wychowywać dziewczynki na dobre żony i matki, a mężczyźni potrafią rozwinąć w chłopcach cechy prawdziwie męskie, dzięki którym będą potrafili stawić czoło czekającym im w życiu wyzwaniom. Pomieszanie tych rzeczy skutkuje zbyt uczuciowym podejściem do wychowania mężczyzn i zbyt ambicjonalnym podejściem do wychowania kobiet. Jedni i drudzy nie radzą sobie później w życiu z funkcjami właściwymi własnej płci. Wychowaniem mężczyzn zajmowali się niegdyś mężczyźni. Chłopcy spędzali dzieciństwo z rówieśnikami i wychowawcami, którzy kształtowali w nich odwagę, odpowiedzialność i szlachetność serca. Chłopcy oddani do męskich szkół zakonnych rozwijali w sobie duchowość i wiarę, która w późniejszych latach kształtowała obrońców wiary i narodu. Dziewczynki wychowane przez zakony żeńskie uczyły się pracowitości i cnoty właściwej kobiecie, aby mogły stać się w późniejszych latach matkami bohaterów, a przez swoją mądrość i wiarę przemieniały zbyt brutalne oblicze świata. Inne bowiem cnoty są pożądane u mężczyzn, a inne u kobiet, choćby nosiły te same nazwy, wymagają innej formy zachowań.
Wreszcie po trzecie zarówno mężczyźni jak i kobiety czują się dobrze, przebywając wśród osób tej samej płci. Człowiek wówczas nie podlega pewnym społecznym naciskom, z powodu których cierpi na skutek ambicji własnej. Nie musi też być w pewnym sensie „na baczność”, co jest typowe dla przebywania w środowisku mieszanym. Inaczej również odpoczywają mężczyźni, a inaczej kobiety. W inny sposób pracują i inaczej rozmawiają. Wszechobecna koedukacja obciąża psychicznie zarówno mężczyzn jaki kobiety, stawiając i jednych i drugich pod ciągłą presją. Każda z płci otrzymała właściwe sobie talenty. Pomieszanie płci wcale nie skutkuje pomnożeniem talentów, ale właśnie ich ograniczeniem zubożeniem, a ilość grzechów nieczystych spotęgowała się wielokrotnie, stwarzając wielokrotnie więcej okazji do grzechów niż było wcześniej. Skutkiem tego wzrosła tez ilość cierpienia z powodu źle ukształtowanej płciowości i nie ukształtowanych sumień. Błogosławię cię w imię Ojca i Syna i Ducha Świętego. Amen.
Duchu Święty, przyjdź, prosimy, Twojej łaski nam trzeba!
Niech w nauce postąpimy, objawionej nam z nieba.
Niech ją pojmiem z łatwością, utrzymamy z stałością;
A jej światłem ożywieni, w dobrem będziem utwierdzeni.