KONTEMPLACJA BOGA OJCA
BÓG OJCIEC
10 przykazań w kilku zdaniach
EWANGELIA i CZYTANIA na Uroczystość Boga Ojca
SIÓDMY DZIEŃ MIESIĄCA ku czci Boga Ojca
Głębia Modlitwy Pańskiej: „OJCZE NASZ”
CODZIENNA SZCZEPIONKA NA COVID-19
Pan Jezus: Chcę was nauczyć karności w podejściu do waszych zmysłów. Abyście mogli stać się ludźmi duchowymi, musicie zacząć ćwiczyć się w umartwianiu zmysłów. Ćwiczenia te pomogą wam opanować wasze zmysły i używać ich świadomie na chwałę Bożą.
(1) Pierwszym zmysłem, nad którym rozpoczęliście pracę, jest zmysł smaku. Każdy post jest umartwieniem tego zmysłu i ćwiczeniem własnej skłonności do dogadzania sobie i szukania przyjemności w każdej czynności i w każdej chili dnia. Jedząc chleb i pijąc wodę nie odczuwacie wielkiej radości i nie macie trudności w opanowaniu swoich nadmiernych pragnień. Nie macie pokusy łakomstwa, karmiąc się chlebem, ani pijaństwa, pijąc wodę. Ten prosty przykład pokazuje, jak bardzo umartwienie zmysłu smaku oddala człowieka od pokus z nim związanych, a kiedy zakończymy post, jak szybko pojawiają się pokusy nadmiernego jedzenia. Trzymanie zmysłu smaku w karności polegałoby na opanowywaniu swojej skłonności do nadmiernego jedzenia, które jest służeniem zmysłowi smaku, a nie zaspakajaniem głodu. Umartwienie tego zmysłu można rozwijać przez spożywanie skromniejszych potraw.
(2) Drugi zmysł, którego umartwienie jest koniecznym ćwiczeniem do zachowania czystości, jest zmysł wzroku. Umartwienie tego zmysłu należy rozpocząć od rezygnacji z oglądania telewizji, filmów, kolorowych gazet i stron internetowych. Już samo to wyciszy zmysł wzroku i jego zachłanność w przyswajaniu obrazów. Wnętrze człowieka zostanie przez to uspokojone. Wzrok człowieka jest bramą do jego serca. Przez zmysł wzroku człowiek wpuszcza do swojego wnętrza bodźce, które kierują jego myślami, pragnieniami i zachowaniem. Dalsze ćwiczenie tego zmysłu polegać powinno na świadomym odwracaniu wzroku od rzeczy próżnych. Nie tylko pokus, ale wszystkiego, co przyziemne i niskie. Chodzi o opanowanie nadmiernej ciekawości i skłonności do patrzenia na wszystko, co przywołuje nasz wzrok. Zacznijcie od omijania wzrokiem plakatów reklamowych, witryn sklepowych i rzeczy, które nie są wam potrzebne, abyście je poznawali. Podczas modlitwy w kościele opanujcie pokusę rozglądania się, odwracania się, obserwowania zachowania innych ludzi, analizowanie ich strojów i postaw. Skupcie się na Mnie w Tabernakulum. Podczas waszych prywatnych modlitw starajcie się patrzeć na krzyż lub pobożny obraz, który widzicie, lub skupcie się wewnętrznie na pobożnym obrazie, który sobie przedstawiacie w wyobraźni. Tak postępując, nauczycie się świadomie patrzeć tylko na to, na co rzeczywiście w danej chwili chcecie patrzeć i staniecie się opanowani wewnętrznie, a wzrok swój nie tylko ochronicie przed pokusami tego świata, ale także oddacie go na Moja wyłączną chwałę.
(3) Trzecim zmysłem, którego umartwienie jest potrzebne, jest zmysł słuchu. W miarę możliwości zrezygnujcie w waszym otoczeniu z słuchania radia i muzyki światowej, której treści są sprzeczne z tym, czego was nauczam. Poprzez dźwięk i miłą uchu melodię przekazywane są w niej treści dewastujące duszę i sumienie człowieka, zachęcając do grzechu i szukania zaspokojenia w świecie materialnym. Unikajcie też słuchania cudzych rozmów i sami unikajcie wdawania się w próżne rozmowy, słuchania dwuznacznych żartów. Unikajcie słuchania i prawienia komplementów. Wszystko to skierowuje uwagę człowieka na rzeczy materialne i zewnętrzne. Starajcie się nie oceniać wyglądu innych ani go nie komentować. (4) Unikajcie plotek jak ognia. Jeśli tylko mówicie o kimkolwiek, już trzymajcie się na baczności, świadomie ważąc wasze słowa. Słuchając bowiem tego, co próżne, sami zaczynacie mówić w podobnym duchu. Nie słuchajcie więc tego, co nie przynosi chwały Bogu, ale Go odpycha. Świadomie słuchajcie o rzeczach Bożych i oddalajcie się od rzeczy zbędnych i światowych.
(5) Pozostałe zmysły również możecie umartwiać, rezygnując z używania perfum czy dotykania każdej rzeczy, która zda się wam miła w dotyku. Nie należy dotykać wszystkiego i wszystkich. Dotyk człowieka również powinien być zmysłem chronionym przez rozum. Używany świadomie i wówczas, gdy jest on potrzebny i uzasadniony. Błogosławię was w imię Ojca i Syna i Ducha Świętego. Amen.
TAJEMNICA MSZY ŚWIĘTEJ według św. o. Pio