BÓG OJCIEC
SIÓDMY DZIEŃ MIESIĄCA ku czci Boga Ojca
Rodzice Jezusa chodzili co roku do Jerozolimy na Święto Paschy. Gdy miał On lat dwanaście, udali się tam zwyczajem świątecznym. Kiedy wracali po skończonych uroczystościach, został Jezus w Jerozolimie, a tego nie zauważyli Jego rodzice. Przypuszczając, że jest w towarzystwie pątników, uszli dzień drogi i szukali Go wśród krewnych i znajomych.
Gdy Go nie znaleźli, wrócili do Jerozolimy szukając Go.
Dopiero po trzech dniach odnaleźli Go w świątyni, gdzie siedział między nauczycielami, przysłuchiwał się im i zadawał pytania. Wszyscy zaś, którzy Go słuchali, byli zdumieni bystrością Jego umysłu i odpowiedziami.
Na ten widok zdziwili się bardzo, a Jego Matka rzekła do Niego: „Synu, czemuś nam to uczynił? Oto ojciec Twój i ja z bólem serca szukaliśmy Ciebie”.
Lecz On im odpowiedział: „Czemuście Mnie szukali? Czy nie wiedzieliście, że powinienem być w tym, co należy do mego Ojca?” Oni jednak nie zrozumieli tego, co im powiedział.
Potem poszedł z nimi i wrócił do Nazaretu; i był im poddany.
A Matka Jego chowała wiernie te wspomnienia w swym sercu.
Ogromnie się weselę w Panu
Plemię narodu mego będzie znane wśród narodów i między ludami ich potomstwo. Wszyscy, co ich zobaczą, uznają, że oni są szczepem błogosławionym Pana.
Ogromnie się weselę w Panu, dusza moja raduje się w Bogu moim, bo mnie przyodział w szaty zbawienia, okrył mnie płaszczem sprawiedliwości, jak oblubieńca, który wkłada zawój, jak oblubienicę strojną w swe klejnoty. Zaiste, jak ziemia wydaje swe plony, jak ogród rozplenia swe zasiewy, tak Pan Bóg sprawi, że się rozpleni sprawiedliwość i chwała wobec wszystkich narodów.
Całym swym sercem raduję się w Panu
Raduje się me serce w Panu, *
moc moja dzięki Panu się wznosi,
rozwarły się me usta na wrogów moich, *
gdyż cieszyć się mogę Twoją pomocą.
Łuk mocarzy się łamie, *
a słabi przepasują się mocą.
Za chleb najmują się syci, a głodni odpoczywają, *
niepłodna rodzi siedmioro, a więdnie bogata w dzieci.
To Pan daje śmierć i życie, *
w grób wtrąca i zeń wywodzi.
Pan uboży i wzbogaca, *
poniża i wywyższa.
Z pyłu podnosi biedaka, *
z barłogu dźwiga nędzarza,
by go wśród możnych posadzić, *
by dać mu stolicę chwały.
Błogosławiona jesteś, Panno Maryjo,
zachowałaś słowa Boże i rozważałaś je w sercu swoim.
Boże, Ty przygotowałeś w Sercu Najświętszej Maryi Panny godne mieszkanie dla Ducha Świętego, † spraw, abyśmy za wstawiennictwem Najświętszej Dziewicy * stali się świątynią Twojej chwały. Przez naszego Pana Jezusa Chrystusa, Twojego Syna, † który z Tobą żyje i króluje w jedności Ducha Świętego, * Bóg, przez wszystkie wieki wieków. Amen.
Wszechmogący Boże, wejrzyj z upodobaniem na modlitwy i dary, które Tobie składamy oddając cześć Najświętszej Maryi, Matce Bożej, * i udziel nam Twojego przebaczenia. Przez Chrystusa, Pana naszego. Amen.
Boże macierzyństwo Maryi
Zaprawdę, godne to i sprawiedliwe, słuszne i zbawienne, * abyśmy zawsze i wszędzie Tobie składali dziękczynienie, * Panie, Ojcze święty, wszechmogący, wieczny Boże, * i abyśmy Ciebie wielbili, błogosławili i wysławiali * obchodząc wspomnienie (oddając cześć) Najświętszej Maryi, * zawsze Dziewicy.
Ona za sprawą Ducha Świętego * poczęła Jednorodzonego Syna Twojego, * i zachowując chwałę dziewictwa * wydała światu przedwieczną Światłość, * naszego Pana Jezusa Chrystusa.
Przez Niego Twój majestat uwielbiają zastępy Aniołów, * którzy zawsze się radują w Twojej obecności. * Prosimy, aby i nasze głosy przyłączyły się do nich, * razem z nimi wołając: Święty, Święty, Święty…
Boże, nasz Ojcze, oddając cześć Rodzicielce Twojego Syna przyjęliśmy Sakrament odkupienia, † spraw, abyśmy zostali napełnieni Twoją łaską * i coraz głębiej uczestniczyli w tajemnicy zbawienia. Przez Chrystusa, Pana naszego. Amen.