KONTEMPLACJA BOGA OJCA
BÓG OJCIEC
EWANGELIA i CZYTANIA na Uroczystość Boga Ojca
SIÓDMY DZIEŃ MIESIĄCA ku czci Boga Ojca
Głębia Modlitwy Pańskiej: „OJCZE NASZ”
CODZIENNA SZCZEPIONKA NA COVID-19
Matka Boża: Chcę być wam Matką, chcę dawać, chcę bez końca dawać. Chcę zbierać owoce Moich wysiłków, ale przede wszystkim chcę dawać. Każda matka wie, że troszcząc się o dziecko, myśli tylko o nim. Nie oczekuje nic w zamian za swoją miłość. Dopiero kiedy dziecko podrośnie, chciałaby, aby okazywało jej miłość i wdzięczność. Dlatego dziś myślę tylko o dawaniu, ale kiedy wzrośnie w łasce, będę czekała na waszą miłość i wdzięczność. Miłość i wdzięczność okażecie Mi, troszcząc się o Moje dobre imię, o szacunek, jaki Mi się należy, o Moje miejsce w waszych domach, w waszych rodzinach i państwach. Teraz jednak dbam tylko o to, abym mogła dawać. Chcę wam dać możliwie dużo, a dawać mogę tam, gdzie Moja łaska jest przyjmowana. Im bardziej ochotnie będziecie przyjmować Moje dary, tym obficiej będą one płynąć z Nieba. Potrzeba tu postawy dziecka, które z zachwytem patrzy na każdy dar, który otrzyma, nie gardząc niczym, bo wie zbyt mało, aby umieć rozpoznać czy otrzymuje rzecz cenną w oczach świata, czy też nie. I Ja daję wam dary, o których nie potraficie właściwie rozeznać. Dlatego powinniście wszystkie przyjmować z jednakowa radością.
Kiedy, kto powierzył się Mojej opiece, jest pod Moją szczególną ochroną i sama dbam o jego potrzeby, wzrost i bezpieczeństwo. Nie ma więc mowy o jakimkolwiek przypadku. Wszystko dzieje się za Moją przyczyną. Oczekuję, że prosząc Mnie o opiekę i powierzając Mi wasze losy, będzie wierzyć, że znajdzie się odtąd w Moich rękach i tak będziecie przyjmować wszystko, co się wydarzy w waszym życiu. To bardzo ważne, abyście zaczęli inaczej postrzegać wszystkie wydarzenia. Wy, być może, tracicie grunt pod nogami, być może czujecie się zagubieni i zaskoczeni biegiem wydarzeń, ale nie Ja. Ja nigdy nie tracę gruntu pod nogami, a więc pozostajecie bezpieczni, będąc w Moich rękach. Szkoda więc czasu na niepokoje i żale, na nieuzasadniony lęk. Jestem Matką. Kto lęka się w rękach Matki? Czy nie wiecie, że otrzymałam władzę i mądrość? Potrafię was ochronić. Lękając się, zaprzeczacie waszej wierze we Mnie i łaski, które otrzymałam od Mojego Syna.
Apostołujcie z miłością i pokojem. Pozostawcie troski waszej Matce, a sami wzrastajcie w wierze i ufności. Postrzegajcie odtąd wasze życie jako przejaw Mojej walki. Oddawajcie z miłością wszystko, czego potrzebuję, nie walcząc o swoje, ale z pokorą powierzając się Mojej opiece. Ja, która nigdy nie zmarnowałam żadnej powierzonej Mi łaski, czy mogłabym zmarnować dary, które od was przyjmuję? A skoro sami lękacie się Mi je składać, czy możecie odmówić Mi, kiedy sama po nie sięgnę? Uczynię z nich najlepszy użytek na chwałę Bożą. Nie odmawiajcie Mi więc niczego, o co was proszę, bo jeśli proszę, znaczy to, że tego potrzebuję. Pozwólcie Mi wchodzić do waszych domów i brać wszystko, czego potrzebuję, tak jak matka, która w każdej godzinie i o każdej porze ma prawo sięgnąć po zabawkę swego dziecka. Tak Ja chcę wchodzić do waszych domów i brać bez pytania wszystko, czego będę potrzebowała. Czy możecie odmówić Matce? Oddawajcie Mi więc chętnie wszystko, po co wyciągnę dłoń, niezależnie od tego, czy będą to rzeczy materialne, czy duchowe, czy odbiorę wam mienie, czy zdrowie, czy dobre imię, czy miłość najbliższych. Skąd możecie wiedzieć na co wykorzystam waszą własność? Ufajcie jednak, że Ja zawsze pomnażam powierzone Mi mienie stukrotnie, sami nie zrobicie tego lepiej.
Powierzajcie Mi więc wszystkie swoje skarby, zawierzając Mi majątki, które dostaliście od Mojego Syna, Ja je pomnożę za was, Ja uczynię z nich błogosławiony użytek, nie lękajcie się, ale zupełnie zdajcie na Mój zarząd, abyście nie powstydzili się w dniu, kiedy przyjdzie się wam wypłacić z powierzonych wam talentów. Wówczas, wskażcie tylko na Mnie i powiedzcie: „Wiedzieliśmy, że nie zdołamy pomnożyć powierzonych nam skarbów tak, aby zadowolić Cię, Panie, bo jesteśmy leniwi i słabi, oddaliśmy je więc wszystkie zarządcy, o którym wiemy, że sam powierzyłeś mu cały swój majątek, aby on go dla nas pomnożył tak, żeby dziś uczynić cię szczęśliwym”. Za waszą ufność zostaniecie wynagrodzeni, a wsze mienie rozrośnie się tak, że zapełni bogactwem cały świat, tak, że starczy nie tylko dla was, ale dla tych, którzy nic nie mieli, również oni zostaną ocaleni, otrzymując z tego co wam zbywa. Pomnożę wasze ofiary tak, że nadmiar, jaki powstanie po ich pomnożeniu, rozleje się na całą ziemię. Błogosławię was, Moje dzieci, i odchodzę szczęśliwa, bo wiem, że teraz, kiedy odsłaniam wam Moje plany, otworzycie Mi wasze drzwi i będę zaproszona do wszystkich waszych potajemnych komnat, abym brała i dawała, kiedy tylko zechcę. Błogosławię cię, w imię Ojca i Syna i Ducha Świętego. Amen.