KONTEMPLACJA BOGA OJCA
BÓG OJCIEC
EWANGELIA i CZYTANIA na Uroczystość Boga Ojca
SIÓDMY DZIEŃ MIESIĄCA ku czci Boga Ojca
Głębia Modlitwy Pańskiej: „OJCZE NASZ”
CODZIENNA SZCZEPIONKA NA COVID-19
Pan Jezus: Jestem przy tobie. Oddaj się w Moje ręce bez lęku. Oczekiwanie przyniesie ufność. Potrzebujesz oczekiwać. Oczekiwanie może być czasem radości, jeżeli wierzysz. Stanie się zawsze Moja Wola, jeżeli chcesz, proś Mnie o nią. Moja Wola jest doskonała. Jestem samym dobrem. Wiesz o tym. Wiesz, jak wiele mam litości. Czy nie uzdrawiałem i nie leczyłem, chodząc po Ziemi? Litowałem się nad każdą duszą i obdarzałem łaskami wszystkich którzy mieli otwarte serca. A teraz, czy zmieniłem się? Nie, nadal trwam z wami i między wami, ale przywykliście trwać w Mojej obecności i nie robi to na was wrażenia, bo utraciliście wiarę.
Nie odszedłem z Ziemi. Te same cuda, których dokonywałem w Palestynie, mogę dziś czynić w waszych kościołach. Jestem w nich obecny, choć za zasłoną, to Ja, ten sam Jezus, którego oglądały ludzkie oczy. Nie karmię dziś waszych oczu, nie dogadzam zmysłom, przeciwnie osuszam je, ogałacam, abyście ujrzeli duchem i poznawali w duchu świat, który góruje nad światem zmysłów. Ale Ja sam, choć ukryty, pozostaje jednakowy, nie jestem mniej wszechmogący w Tabernakulum niż na wysokościach Nieba. To wrażenie zmysłowe, powodowane Moim uniżeniem wobec was. Jestem z wami za tę cenę, za cenę wiary. Moi Apostołowie i żyjący jednocześnie ze Mną ludzie widzieli obraz Boga, ale nie mogli uwierzyć, ponieważ byłem Człowiekiem, a oni oczekiwali Boga, jakiego widział Mojżesz. Nie umieli przyjąć Boga jako Trójcy Świętej i nie umieli uwierzyć we Mnie, choć widzieli Moje znaki. Dziś wierzycie we Mnie jako Boga i jako Człowieka, uznajecie istnienie Trójcy Świętej, ale nie możecie uwierzyć we Mnie, teraz ukrytym nie w naturze ludzkiej, ale w świętych Postaciach. Ale wyznaję wobec was prawdę: ten, kto uwierzył, że Ja w ludzkiej naturze jestem i pozostaję Bogiem, ten został dotknięty Moją Boską interwencją i również dziś, ten kto uwierzy we Mnie pod postaciami Chleba i Wina, doświadczy Mojej Boskiej łaski.
Wierzycie, uznając tę prawdę, ale Ja pragnąłbym dziś ukazać wam więcej, abyście uwierzyli prawdziwie. Uznać to jeszcze mało. Chcę serce, a serce jest w wierze żywej. Dziś otworzyłem wam drzwi Mojego domu, możecie przyjść do Mnie, nawiedzić dom, w którym mieszkam [kościół]. Uwierzcie, żaden z Moich Apostołów, którzy byli najbliżej Mnie, nie mógł jednak spędzić ze Mną godzin samotności, kiedy chciał i rozmawiać ze Mną sam na sam, kiedy chciał. Miałem spełnić dzieło, dla którego wszystko inne było tylko przygotowaniem. Dziś oddałem się wam cały. Będę rozmawiał i przebywał z każdym, kto do Mnie przyjdzie, kiedy chce i o czym chce. Będę miał czas tylko dla niego i wysłucham cierpliwie o wszystkich jego sprawach, a potem dam mu Moją odpowiedź. Nauczcie się słuchać. Nauczcie się widzieć i nauczcie się rozmawiać z Bogiem żywym, bliskim i dostępnym.
W Moim domu [kościół] zawsze przebywam z Moją Matką. Przyjdźcie do Mnie, jeśli chcecie Ją spotkać. Daję wam widzialne znaki Mojej obecności, ponieważ wasza wiara jest tak słaba, abyście uwierzyli. Mnożę cudowności, ale zawsze po Moich cudach nawracam zaledwie garstkę, która uwierzy. Cała reszta to gapie, którzy nie pojmują istoty tych cudów, ale przychodzą do Mnie dla samych cudów. Cieszę się i tym, chodź o wiele bardziej cieszą Mnie ci, którzy przychodzą zobaczyć Mój największy cud, cud niekończącej się miłości, którą was obdarzam. Uzdrowienia, jakich dokonuje w świętych miejscach, dokonują się poprzez wiarę, ponieważ wierzycie, że w tych miejscach dzieją się cuda. Uzdrowienia te są również efektem wielkiej modlitwy i przebłagania jednych za drugich, ofiary bezinteresownej czci, jaką składacie Mi i Mojej Matce w miejscach naszej nadprzyrodzonej obecności. Pamiętajcie jednak, że gdybyście mieli wiarę w Moją prawdziwą obecność w Najświętszym Sakramencie i Moją prawdziwą dobroć, cuda działyby się w każdym kościele. Nie znaczy to, że nie pochwalam pielgrzymowania do miejsc świętych, oczywiście pochwalam, chcę jedynie powiedzieć, że te miejsca owocują wieloma cudami z powodu waszej wiary, a nie z powodu samych miejsc, w których przebywam z Moją mocą tak samo, jak przebywam z mocą w każdym parafialnym kościele. To wiara otwiera was na przyjęcie Moich łask.
Przychodźcie z wiarą przed Moje oblicze. Nie wchodźcie bezwiednie. Uświadomcie sobie przez wejście, że za chwilę staniecie przede Mną. Tak jak przed wejściem do czyjegoś domu poprawiacie wasz wygląd, tak i przed wejściem do Mojego domu poprawcie go świadomie, ale nie tyle w sferze ciała, co w sferze ducha. Przygotujcie wasze dusze na to spotkanie, wyciszcie się i skupcie na tym, co za chwilę nastąpi. Otworzycie drzwi, a Ja będę przed wami, jako Człowiek i jako Bóg, osłonięty tajemnicą zmysłów, ale prawdziwie obecny, żywy, współczujący, stęskniony, samotny i pełen miłosierdzia. Nie bójcie się więc przychodzić i mówić. Miłe są Mi każde odwiedziny, bo jestem więźniem. Czekam zawsze, o każdej porze cieszę się z waszych odwiedzin. Przychodźcie, choćby na chwilę, pozdrowić Mnie i prosić, abym Ja towarzyszył wam wszędzie. Traktujcie Mnie jak kogoś, kto żyje, nie jak umarłego, jak kogoś kto jest na Ziemi wraz z wami, nie jak Boga w niedostępnych połaciach Nieba. Chcę wiary, wiara Mnie uszczęśliwia. Czekam na was. Przychodźcie z wiarą. Błogosławię was w imię Ojca i Syna i Ducha Świętego. Amen.
TAJEMNICA MSZY ŚWIĘTEJ według św. o. Pio