KONTEMPLACJA BOGA OJCA
BÓG OJCIEC
EWANGELIA i CZYTANIA na Uroczystość Boga Ojca
SIÓDMY DZIEŃ MIESIĄCA ku czci Boga Ojca
Głębia Modlitwy Pańskiej: „OJCZE NASZ”
CODZIENNA SZCZEPIONKA NA COVID-19
Bóg Ojciec: Moja nauka odnosi się do tych, którzy pokonali już śmierć, a grzeszą przez słabość, a nie przez zatwardziałość. Moja nauka odnosi się do tych, którzy ponad wszystko chcą osiągnąć Zbawienie i przynieść ulgę Mojemu Sercu. Zapisz Moje słowa ostatniego orędzia na tej drodze. We wszystkich rozważaniach dążymy do tego, aby skierować wzrok duszy ku nadziei, którą zawsze jest Bóg. Cała nędza ludzka nie może się równać z doskonałością Boga, dlatego człowiek, który czerpie swoje siły z modlitwy i wiary, nigdy nie może się poddać i załamać, bo źródło, z którego pije, jest na wieki pełne.
Kiedy człowiek w swojej wędrówce ku życiu wiecznemu spogląda w Niebo i wpatruje się w Boga, uczy się być jak Bóg i stara się upodabniać we wszystkim do żyjącego Boga, nie zważając na własną słabość. Jeśli nigdy nie traci z oczu celu, dochodzi do niego i osiąga doskonałość, która jest mu przeznaczona. Jeśli jednak idąc ku Bogu, wciąż ma wzrok utkwiony w sobie i nawet wobec przeciwności i niepowodzeń wciąż tym uparcie przygląda się sobie, traci cel z oczu i gubi go, spoglądając wyłącznie na siebie. Dlatego rozpatrywanie własnej nędzy nie prowadzi ku Zbawieniu. Po stwierdzeniu tego faktu wzrok duszy powinien od razu skierować się ku Bogu, aby znaleźć w Nim cel i nadzieję. Bez patrzenia na cel nie da się do niego dojść, a patrzenie na siebie nie prowadzi do niczego innego jak tylko do stania w miejscu i utraty nadziei, a co za tym idzie zagubienia sensu wędrówki.
Przyglądanie się więc zanadto samemu sobie na tej drodze jest bardzo niebezpieczne. Uczę cię zapomnienia o sobie, a życia bardziej samym tylko Bogiem. Na początku wydaje się to bardzo trudne, ale później, kiedy już nauczysz się skierować twój wzrok ponad to, co przyziemne, będzie ci to przychodziło zupełnie naturalnie i bez wysiłku. Pamiętaj tylko o tym, że Ja jestem wszystkim tym, czego ty pragniesz i posiadam w nadmiarze wszystko, czego tobie brakuje. Niech nie będzie w tobie jednej myśli, jednej pokusy, której nie pokonasz, wznosząc swoją nadzieję ku Mnie. Pamiętaj, że wystarczy ci we wszystkim zastąpić twoje „ja” – Moim „Bóg”. Zastąp więc twoje „nie mogę ” – Moim „Bóg jest wszechmogący” i twoje „ja nie chcę” – Moim” Bóg pragnie”. Wtedy wszystko stanie się dla ciebie możliwe.
Pamiętaj, aby we wszystkim widzieć Mnie i Moją Wolę wobec ciebie. Nie zastanawiaj się, co będzie dla ciebie lepiej, ale tylko, czego pragnę Ja i co jest dla Mnie milsze. Twoimi decyzjami powinna kierować już wyłącznie wola wypełnienia Moich pragnień, nie własnych. Wierzysz przecież, że Moja Wola jest prawdziwie dobra, a twoja wciąż pozostaje krótkowzroczna i małoduszna, bo jest tylko wolą człowieka z ciała i krwi, który dąży do zaspokojenia potrzeb swojej egzystencji. Ja sięgam dalej i widzę prawdziwie. Ja przekształcam cię w człowieka duchowego, który najpierw kocha, a potem żyje, jeśli starczy mu na to czasu. Tak, Moje dziecko, istoty duchowe karmią się duchem i zapominają o tym, co konieczne. O tym myśli Bóg. Błogosławię cię, w imię Ojca i Syna i Ducha Świętego. Amen.
LITANIA DO ŚWIĘTYCH I BŁOGOSŁAWIONYCH W KAPLICY NA BRZEGU
MODLITWY na post o chlebie i wodzie