KONTEMPLACJA BOGA OJCA
BÓG OJCIEC
10 przykazań w kilku zdaniach
EWANGELIA i CZYTANIA na Uroczystość Boga Ojca
SIÓDMY DZIEŃ MIESIĄCA ku czci Boga Ojca
Głębia Modlitwy Pańskiej: „OJCZE NASZ”
CODZIENNA SZCZEPIONKA NA COVID-19
Medytacja konferencji – 60 minut
Pan Jezus: Pisz, Moja córko. Grzech drugi. Drugim powszechnym grzechem kapłańskim jest żądza władzy. Żaden z Moich synów, kapłanów, nie chce służyć. Wszyscy pragną kierować, rozkazywać, stwarzać świat wokół siebie, który będzie im służył. Pokornych i służących kapłanów mam bardzo niewielu. Sam jako człowiek poddałem się władzy Moich ziemskich rodziców, a później chodziłem od miasta do miasta, służąc wszystkim całą Moją potęgą i mocą. Władzy Mojej, nadanej Mi z góry, używałem tylko do służby. Nie rządziłem ludźmi, ale pokazywałem im miłość Boga, wciąż pozostawiając im możliwość wyboru.
Moi kapłani pragną rządzić od pierwszego dnia swoich święceń. Nie pojmują swojego powołania jako służby. Gdyby była w tym miłość, byłoby jeszcze to do zniesienia. Niestety, żądza władzy wyklucza miłość. Człowiek zaczyna być postrzegany jako ktoś, kto służy do osiągnięcia własnych celów, nie jako cel, w którym powinna być wymierzona strzała kapłana. Strzała łaski Bożej konieczna do Zbawienia. Niezależnie od tego, z którego miejsca kapłan wypuszcza strzałę, ona osiąga swój cel. To znaczy, że niezależnie od tego, czy sprawuje najwyższe urzędy, czy zajmuje ostatnie miejsce w hierarchii Kościoła, jego zadaniem jest zbawiać dusze dla Boga i to działanie Bóg sam uskutecznia niezależnie od pozycji kapłana i jego pola działania. Przecież obłożnie chory i sparaliżowany kapłan może swoją posługą zjednoczoną w cierpieniu z Moją Ofiarą Golgoty zbawić więcej dusz niż wysoko postawiony purpurat rządzący całymi miastami czy narodami.
Nie we władzy leży istota kapłańskiego posłannictwa. Władza, którą Ja nadałem kapłanom, jest władzą Boską, nie ludzką. To władza nad życiem i śmiercią dusz. Jeżeli kapłan żyje według Mojej Woli i wypełnia swoją posługę z miłością, ożywia dusze. Jeśli nie, uśmierca je. Tę władzę ma każdy kapłan niezależnie od miejsca zamieszkania i zdolności interpersonalnych. To władza tak wielka, że ci kapłani, którym było dane ujrzeć tę prawdę, usuwali się od ciężaru sprawowania władzy ludzkiej, aby całą swoją siłę oddać władzy Boskiej. Nie jest to możliwe dla wszystkich kapłanów, bo Kościół nie mógłby dalej sprawować swoich funkcji. Mówię to dla podkreślenia, z jak wielka bojaźnią kapłan powinien podchodzić do kwestii władzy zarówno Boskiej jak i ludzkiej.
Powiedziałam wam, że część kapłanów używa Mnie i Mojej łaski do sprawowania władzy nad ludźmi według własnego egoistycznego planu własnego egoistycznego życia. Nie ma to nic wspólnego z kapłaństwem. Jest zwykłym nadużyciem o bardzo bolesnych i poważnych konsekwencjach. Używanie Mojego autorytetu, Mojej Osoby do kontrolowania ludzi, wyłudzania pieniędzy i zaszczytów czy do nadużyć cielesnych jest najcięższym grzechem kapłańskim, który woła o pomstę do Nieba.
Zbadaj teraz twoje kapłańskie serce, synu. Pozwól Mi na ciebie spojrzeć, aby przepalić twoje wnętrze. Czy kiedykolwiek użyłeś Mnie do służenia sobie? Czy wykorzystałeś godność, którą ci wysłużyłem, przeciwko Mnie? Czy dążyłeś jako kapłan do celu, który nie zgadzał się z twoim powołaniem i z Moją Wolą? Czy boisz się władzy, którą ci nadałem? Czy boisz się własnej żądzy, czy jej nie dostrzegasz? Czy wiesz, że twoje słowo, twoje rady i twój przykład życia niosą życie lub śmierć duszom? Czy wiesz, że uczyniłem cię tak wielkim, że żaden twój gest ani żadne słowo nie przejdą bez echa w świecie? Wszystko, co robisz, kształtuje Mój Kościół i świat. Jeśli więc budujesz słowem, a niszczysz czynem, jak wielkie to zniszczenie. Już o faryzeuszach mówiłem, aby stosowano się tylko do ich słów, bo czyny nie szły z nimi w parze. Chociaż Moja łaska spływa na was obficie, marnujecie ją, żyjąc dla siebie. Synu, władza zawsze musi być używana dla Zbawienia dusz i tylko dla tego jednego celu.
Rozważaj dziś w sercu prawdę o tym, co powiedziałem Piłatowi: Nie miałbyś żadnej władzy nade Mną, gdyby ci jej nie dano z góry.
Modlitwa codzienna żertwy ofiarnej