Aktualności

2015-08-04 09:23

Ewangelia na każdy dzień – 4 sierpnia

Ewangelia wg. św. Mateusza   14,22-36

Skoro tłum został nakarmiony, Jezus zaraz przynaglił uczniów, żeby wsiedli do łodzi i wyprzedzili Go na drugi brzeg, zanim odprawi tłumy. Gdy to uczynił, wyszedł sam jeden na górę, aby się modlić. Wieczór zapadł, a On sam tam przebywał. Łódź zaś była już sporo stadiów oddalona od brzegu, miotana falami, bo wiatr był przeciwny.
Lecz o czwartej straży nocnej przyszedł do nich, krocząc po jeziorze. Uczniowie, zobaczywszy Go kroczącego po jeziorze, zlękli się myśląc, że to zjawa, i ze strachu krzyknęli.
Wtedy Jezus odezwał się do nich: „Odwagi, Ja jestem, nie bójcie się”.
Na to odpowiedział Piotr: „Panie, jeśli to Ty jesteś, każ mi przyjść do siebie po wodzie”.
A On rzekł: „Przyjdź”.
Piotr wyszedł z łodzi i krocząc po wodzie, przyszedł do Jezusa. Lecz na widok silnego wiatru uląkł się i gdy zaczął tonąć, krzyknął: „Panie, ratuj mnie”.
Jezus natychmiast wyciągnął rękę i chwycił go, mówiąc: „Czemu zwątpiłeś, małej wiary?”
Gdy wsiedli do łodzi, wiatr się uciszył. Ci zaś, którzy byli w łodzi, upadli przed Nim, mówiąc: „Prawdziwie jesteś Synem Bożym”.
Gdy się przeprawili, przyszli do ziemi Genezaret. Ludzie miejscowi, poznawszy Go, rozesłali posłańców po całej tamtejszej okolicy, znieśli do Niego wszystkich chorych i prosili, żeby przynajmniej frędzli Jego płaszcza mogli się dotknąć; a wszyscy, którzy się Go dotknęli, zostali uzdrowieni.

Komentarz do Ewangelii:

Klęska i wiara

Piotr jest przykładem człowieka, który choć wierzy w Jezusa, przeżywa także chwile załamania i wątpliwości. Gdy idzie po jeziorze, w pewnym momencie zaczyna tonąć, bo na widok silnego wiatru wątpi, że da radę dojść do celu. Ile razy my w naszym życiu, wobec trudności, jakie na nas spadają, wątpimy. Nie dowierzamy, że Bóg jest przy nas i nie da nam utonąć w falach odmętu. Wołanie Piotra: „Panie! Ratuj mnie!” to modlitwa człowieka zatrwożonego. Ale to także modlitwa kogoś, kto na nowo uwierzył. Jezus wyciągnął Piotra z opresji, a wydarzenie to dodało wiary pozostałym uczniom, którzy tę scenę obserwowali z łodzi. Czasem musimy doświadczyć jakiejś klęski i porażki, aby bardziej uwierzyć.
.
Panie, moje wołanie o pomoc jest tak częste. Tak wiele razy wątpię. Ale Ty wciąż mnie wyciągasz z moich kryzysów i stawiasz na nowo na nogi. Jezu, bądź moim ratunkiem.

.

ks. Mariusz Krawiec SSP

czytaj więcej...