Aktualności

2015-01-17 10:08

Ewangelia na każdy dzień – 17 stycznia

Ewangelia wg. św. Marka  2, 13-17

 .
Jezus wyszedł znowu nad jezioro. Cały lud przychodził do Niego, a On go nauczał. A przechodząc, ujrzał Lewiego, syna Alfeusza, siedzącego w komorze celnej, i rzekł do niego: Pójdź za Mną! On wstał i poszedł za Nim. Gdy Jezus siedział w jego domu przy stole, wielu celników i grzeszników siedziało razem z Jezusem i Jego uczniami. Było bowiem wielu, którzy szli za Nim. Niektórzy uczeni w Piśmie, spośród faryzeuszów, widząc, że je z grzesznikami i celnikami, mówili do Jego uczniów: Czemu On je i pije z celnikami i grzesznikami? Jezus usłyszał to i rzekł do nich: Nie potrzebują lekarza zdrowi, lecz ci, którzy się źle mają. Nie przyszedłem powołać sprawiedliwych, ale grzeszników.

.

Komentarz do Ewangelii:

Potrzebuję lekarza

W naszej, polskiej rzeczywistości dostać się do „zwykłego” lekarza, nie mówiąc już o specjaliście – jak to się mówi – graniczy nieraz z cudem. Wcześniej czy później każdy z nas tego doświadczy. A przecież nie ma tak naprawdę zdrowych, nieco żartując, tylko źle zdiagnozowani chorzy… Tak, czy inaczej, potrzebni są nam lekarze… i to nie tylko dlatego, że doświadczamy słabości i kruchości naszego ciała… Bo przecież człowiek to nie tylko zbiór odpowiednio skonfigurowanych komórek…

    .

 Przyszedłem do grzeszników – powiada Jezus, do tych, co się źle mają… przede wszystkim na duszy. Bo najważniejsze jest to życie, które będzie już trwało wiecznie.

.
           I ja potrzebuję lekarza… Tego najważniejszego. U Niego nie muszę stać w kolejce, prosić o skierowanie do innego specjalisty. Nie wystawi też drogich leków. On przyjmie mnie o każdej porze… Taki jest Jezus, który przyszedł powołać grzeszników…

 

ks. Robert Ptak  SCJ

 

czytaj więcej...