Aktualności

2015-06-17 06:33

Ewangelia na każdy dzień – 17 czerwiec

Ewangelia wg. św. Mateusza   6,1-6.16-18

Jezus powiedział do swoich uczniów:
„Strzeżcie się, żebyście uczynków pobożnych nie wykonywali przed ludźmi po to, aby was widzieli; inaczej nie będziecie mieli nagrody u Ojca waszego, który jest w niebie.
Kiedy więc dajesz jałmużnę, nie trąb przed sobą, jak obłudnicy czynią w synagogach i na ulicach, aby ich ludzie chwalili. Zaprawdę powiadam wam: ci otrzymali już swoją nagrodę. Kiedy zaś ty dajesz jałmużnę, niech nie wie lewa twoja ręka, co czyni prawa, aby twoja jałmużna pozostała w ukryciu. A Ojciec twój który widzi w ukryciu, odda tobie.
Gdy się modlicie, nie bądźcie jak obłudnicy. Oni lubią w synagogach i na rogach ulic wystawać i modlić się, żeby się ludziom pokazać. Zaprawdę powiadam wam: otrzymali już swoją nagrodę. Ty zaś gdy chcesz się modlić, wejdź do swej izdebki, zamknij drzwi i módl się do Ojca twego, który jest w ukryciu. A Ojciec twój, który widzi w ukryciu, odda tobie.
Kiedy pościcie, nie bądźcie posępni jak obłudnicy. Przybierają oni wygląd ponury, aby pokazać ludziom, że poszczą. Zaprawdę powiadam wam: już odebrali swoją nagrodę. Ty zaś gdy pościsz, namaść sobie głowę i umyj twarz, aby nie ludziom pokazać, że pościsz, ale Ojcu twemu, który jest w ukryciu. A Ojciec twój, który widzi w ukryciu, odda tobie”.

Komentarz do Ewangelii:

Nic na pokaz

W ludzkiej naturze zakorzenione jest pragnienie bycia zauważonym i docenionym. Gdy tego nie ma, czujemy się niedowartościowani i niespełnieni. Lubimy być chwaleni. Gdy czynimy coś dobrego, oczekujemy za to wdzięczności. Gdy jej brak, tracimy motywację w czynieniu dobra.

.
       Jezus pokazuje swoim uczniom zupełnie inną perspektywę. Mówi „tak” dla jałmużny, ale „nie” dla pochwał i chełpienia się nią. „Tak” dla modlitwy, ale „nie” dla pobożności na pokaz. Żyjąc według zasad, które wyznacza nam Zbawiciel, możemy być pewni, że nasze czyny będą podobały się Bogu i otrzymamy w zamian Jego błogosławieństwo.

.
       Ale czy to, co proponuje nam Jezus, jest tak naprawdę możliwe? Czy można być na tyle niezależnym, aby nie oczekiwać gestu wdzięczności? Oczywiście, że tak! Trzeba tylko trochę samozaparcia i pracy nad sobą. To prowadzi nas ku wolności wewnętrznej. Wówczas nie determinują nas ani osoby, ani okoliczności chwili. Wystarcza nam świadomość, że wypełniamy dobro i realizujemy w naszym życiu wolę Bożą. Nie mamy co prawda gwarancji, że zostaniemy przez ludzi zauważeni i nagrodzeni, ale jakie ma to znaczenie, wobec tego co wieczne? Przecież „Ojciec twój, który widzi w ukryciu, odda tobie”.

.

ks. Mariusz Krawiec SSP

czytaj więcej...