Aktualności

2017-06-21 11:47

Droga Krzyżowa Jezusa Chrystusa Króla Polski. STACJA IX

PAN JEZUS TRZECI RAZ UPADA POD KRZYŻEM

Kłaniamy się Tobie, Panie Jezu Chryste, i błogosławimy Ciebie, żeś przez krzyż i Mękę swoją świat odkupić raczył.

PAN JEZUS: Ostatni upadek jest zwykle najcięższy. Po nim przychodzi śmierć. Jednak nawet on nie jest krokiem w tył ani nie oznacza ostatecznego upadku. Wciąż jest tylko etapem na drodze ku górze. Kiedy starszy człowiek upadnie, często to oznacza kres jego drogi. Wydaje się, że nie ma już nadziei, bo jego siły się skończyły i jedyne co jest pewne, to śmierć, która wieńczy koniec ludzkich sił. To jest jednak perspektywa ludzka. Bóg widzi inaczej. Widzi duszę na ostatnim szczeblu drabiny do Nieba. Na Ziemi upada, a naprawdę, w rzeczywistości wiecznej, wykonuje ostatni decydujący krok ku górze, wstępuje na ostatni stopień ku szczęściu. Dusza ta pozornie ponosi klęskę, w istocie jednak przestępuje próg dzielący człowieka od Boga. Na tym ostatnim etapie Bóg doświadcza człowieka upokorzeniem i ukazuje Mu, że nic nie dokonuje się bez Jego łaski. To lekcja wielkiej pokory, tak niezbędna dla wszystkich, którzy mają wstąpić do Nieba. Bożą mocą dokonuje się to, co ludzką siłą dokonać się nie może.

Moja droga do niebieskiej chwały, Droga krzyżowa, jest obrazem waszej drogi do chwały i obrazem drogi Moich dzieł przygotowanych dla świata. Wśród tych dzieł największym i ostatecznie wieńczącym wszystkie Moje wysiłki jest dzieło ustanowienia Mojego Królestwa na Ziemi i wywyższenia Mojej władzy ponad narodami jako jedynej słusznej i sprawiedliwej. Uznanie Mojej władzy przez poszczególne narody przyniesie wyzwolenie i oczyszczenie świata spod władzy zła. Ostatecznie zwycięstwo dobra nad złem. Również ta droga jest drogą Krzyża i towarzyszy jej wielkie cierpienie i wile, wiele przeszkód. Cierpienia te są jednak warte przyszłej chwały i warto je ponieść aż do końca. Kiedy będzie się wam zdawało, że ponieśliście ostateczną klęskę, a Moje dzieło w waszym narodzie upadło, będzie to zaledwie obraz trzeciego upadku, po którym następuje interwencja Boża. Ja sam mocą Boską podniosę Moje dzieło i Ja sam je dokończę, aby nikt nie przypisał sobie Bożej zasługi.

Kiedy Moje ludzkie siły opuściły Mnie zupełnie i gotów byłem na śmierć z ludzkiej słabości, Moja Boska natura zjednoczona z Wolą Mojego Ojca ukazała światu Oblicze Mojego Ojca, Oblicze Miłości, która przewyższa ludzka nędzę. Od tej chwili już jako miłość była Moją siłą. Moje ludzkie ciało odmówiło Mi posłuszeństwa, ale miłość, która Mnie przepełniła nadludzką siłą, pozwoliła Mi powstać i dokończyć dzieło Mojego Ojca. Niech ta miłość, która tryumfuje nad ludzkim upadkiem, będzie waszą nadzieją w dniu Mojego statecznego upadku, który będzie zwiastunem Mojego ostatecznego zwycięstwa. Amen. 

Któryś za nas cierpiał rany…

DROGA KRZYŻOWA JEZUSA CHRYSTUSA KRÓLA POLSKI

NOWENNA I OKTAWA