KONTEMPLACJA BOGA OJCA
BÓG OJCIEC
10 przykazań w kilku zdaniach
EWANGELIA i CZYTANIA na Uroczystość Boga Ojca
SIÓDMY DZIEŃ MIESIĄCA ku czci Boga Ojca
Głębia Modlitwy Pańskiej: „OJCZE NASZ”
CODZIENNA SZCZEPIONKA NA COVID-19
Bóg Ojciec: Ósme przykazanie określa, co należy mówić, a czego nie. Nie należy mówić rzeczy, które mogą w jakikolwiek sposób zaszkodzić bliźniemu. Dotyczy to nie tylko fałszywego przysięgania, ale również wszelkiej obmowy, potwarzy, kłamstwa i rozsiewania plotek. Nawet posądzenie kogoś, kto może być niewinny, jest już grzechem. Bowiem Sędzia jest jeden i dopóki posądzanie nie jest wsparte pewnymi dowodami, pozostaje niesprawiedliwością.
Łatwo jest wam sądzić ludzi wokół was, znacznie trudniej przyznać się do własnych wad. Ósme przykazanie nakazuje człowiekowi mówić zawsze prawdę, a milczenie wówczas, kiedy mówienie mogłoby zaszkodzić bliźniemu. Są sytuacje, w których ukazanie czyichś wad lub złych uczynków jest konieczne i potrzebne, ale jeśli nie ma to służyć określonej i ważnej sprawie, podjęcie życiowej decyzji czy pomocy w wychowaniu, mówienie o wadach innych jest tylko złośliwością i wynika z pychy. Człowiek z natury pragnąłby być lepszym niż jest, a mówienie o błędach innych daje mu tę namiastkę czucia się lepszym. To chwilowa pociecha kosztem bliźniego jest jednak bardzo krzywdząca.
Powiedziałem wam słowa: „Nie sądźcie, a nie będziecie sądzeni”. Te słowa zapamiętajcie i powtarzajcie je sobie w duchu za każdym razem, kiedy nachodzi was pokusa osądzania innych. Tylko Bóg może wiedzieć, jaka jest prawda, bo tylko Ja prawdziwie znam wszystkie okoliczności, które składają się na jakieś wydarzenie, i mogę wydać jego osąd. Wy? Wasze przesłanki są tak ubogie, że nie powinniście otwierać ust, osądzając bliźnich. Czy możecie wiedzieć, jak zachowalibyście się sami w podobnych okolicznościach i warunkach? Miłość bliźniego nakazuje zostawić sprawy sądu Bogu. Wyjawienie grzechów innych uniemożliwia im poprawę, bo odrzucenie społeczne zamyka im drzwi na wiele możliwości, którymi Bóg pragnąłby ich przemienić.
Próżne gadanie jest pożywką dla łamania ósmego przykazania. Starajcie się pamiętać, że każde słowo, które wychodzi z waszych ust, będzie osądzone, czy przyniosło ono jakieś dobro. Sama czcza gadanina już nie jest miła w oczach Boga. Powtarzanie bezmyślnie zasłyszane plotki, wydający sądy o osobach i to często o osobach duchownych. Czy nie jest wam wiadome, że szczególnie o nich nie powinniście mówić źle? Tymczasem stało się to waszym ulubionym zajęciem, a kiedy spotyka się dwóch pobożnych, strach myśleć, ile zła wyjdzie z ich ust.
Dzieci, przestrzegajcie Moich przykazań, inaczej nikt nie nawróci się, patrząc na was. Obgadywanie duchownych jest waszym największym grzechem, bo czyniąc to, zniechęcacie innych do wiary. Nie wynoście się nad kapłanów, i nie piętnujcie ich wad. Waszą sprawą jest modlitwa i pokuta. Przebiegłe języki są pierwsze w potępianiu innych. Ta postawa odstręcza innych ludzi dalekich od Kościoła od was i od nawrócenia. O kapłanach powinno mówić się wyłącznie dobrze, a jeśli nie macie nic dobrego do powiedzenia, milczcie. Jaką miarą mierzycie, taka będzie wam odmierzone. Ten, kto prawdziwie walczy o dobro, będzie czynił wszystko dla dobra Kościoła. Obmowa księży, a szczególnie biskupów jest uderzeniem w serce Kościoła. Mówiąc źle, nie osiągniecie dobra. Nie rozsiewacie go i nie powiększacie jego zasięgu. Diabeł używa podstępu, wmawiając wam, że uczestnictwo w sakramentach i częsta modlitwa uprawnia was do wydawania sądów o kapłanach. Co więcej, Moja łaska okazana wam daje wam prawo do osądzania ludzi. Nic bardziej błędnego. W ten sposób tylko tracicie wszelkie łaski, które otrzymaliście. Swoją pychą pożeracie własne zasługi i obracacie ofiarowane wam dobro w zło.
Powtórzę wam raz jeszcze: Jeśli dostrzegacie zło i błędy innych, bijcie się we własne piersi, przepraszając Mnie i prosząc o łaskę dla tych , którzy błądzą. Jeśli ten, kto błądzi, nie zdaje sobie z tego sprawy, potrzebne jest mu upomnienie. Upomnienie nie jest jednak wyrzutem lub złośliwą uwagą, okazaniem wyższości i poniżeniem bliźniego, ale pełnym miłości ukazaniem prawdy. Tymczasem mówienie źle o innych nie przynosi żadnego dobra i nie może im w żaden sposób pomóc. Przeciwnie. Obgadując, dodajecie do ich grzechów własne. Przypominacie Mi żołnierzy, którzy w czasie walki zatrzymują się nad pastwieniem się nad ugodzonym wrogiem, zadając mu kolejne ciosy, zamiast iść dalej do walki, aby zdobyć zwycięstwo nad całą wrogą armią. Jest to bestialstwo, które już nie służy wygranej, opóźnia ją, a jeśli czyniłoby tak więcej żołnierzy, uniemożliwia wygraną. Żołnierze tacy nie są godni nazywać się żołnierzami. Są katami podobnymi demonom i przez własne żądze działają na szkodę własnej armii. Powinni być zaliczeni między zdrajców, bo ich walka przynosi więcej szkody niż pożytku.
Nie samo więc tylko kłamstwo jest grzechem, ale każde pochopne otwieranie ust, które przynosi szkodę na honorze i godności innego człowieka. Starajcie się patrzeć na innych przez pryzmat miłości. Wtedy wasze działania przynoszą dobro, a słowa mają sens. Ósme przykazanie jest zwierciadłem dla duszy. Ukazuje bowiem, ile jest w człowieku miłości. Błogosławię cie, w imię Ojca i Syna i Ducha Świętego. Amen.
TAJEMNICA MSZY ŚWIĘTEJ według św. o. Pio